Wstęp

Start

Czytanie jest jednym z najważniejszych narzędzi, jakie wykorzystujemy do swojego rozwoju. I chociaż dzisiaj większość społeczeństwa posiada taką umiejętność, nie każdy potrafi czytać szybko i uważnie. Jeszcze kilka dziesięcioleci temu przeciętny człowiek bez większego problemu nadążał za potokiem informacji. Dziś potok ten zmienił w „rwącą rzekę”, wciągającą nas w swój nurt. Wydawnictwa zalewają nas publikacjami książek i magazynów do wielkości niewyobrażalnej. Informacja przekazywana jest głównie w formie pisanej (drukowanej). Niestety ten kanał informacji jest już przeciążony. Statystyki pokazują, że co roku drukuje się ponad 7 miliardów stronic na całym świecie, w tym 250 tysięcy książek i ponad 5 milionów artykułów naukowo-technicznych.
Wraz z szybkim rozwojem nauki i techniki ilość informacji co roku dezaktualizuje się o 10% (najszybciej w naukach ścisłych). Oznacza to, że absolwent wyższej uczelni, po 5 latach traci połowę wiedzy uzyskanej w czasie studiów. Każdy specjalista będący na bieżąco z postępem nauki w swojej dyscyplinie musi czytać około 15 razy więcej niż 30-40 lat temu.
Tempo przyrostu informacji oraz potrzeba jej ciągłej aktualizacji przyczyniły się, aby współczesny człowiek czytał coraz więcej. Tymczasem przyjmuje się, że człowiek przez całe swoje życie czyta około 2-3 tysięcy książek, zakładając, że przeczyta 50 stron dziennie z prędkością 300 słów na minutę. Dlatego przeczytanie przez jedną osobę całej publikacji tylko z jednej dziedziny jest niemożliwe bez zwiększenia prędkości czytania.
Większość ludzi czyta z prędkością szkoły podstawowej, często tylko w czasie studiów zwiększają swoją wydajność. Każdy, kto czuje się przytłoczony ilością informacji, którą chciałby posiadać musi nauczyć się szybkiego czytania dla zwiększenia swojej efektywności. Na szczęście istnieją już sprawdzone metody pozwalające kilkakrotnie zwiększyć szybkość czytania i pełnym jego zrozumieniem.
Szybkie czytanie nie jest umiejętnością, którą mogą nabyć tylko ludzie o wyjątkowych zdolnościach czy predyspozycjach. Każdy, kto posiada odrobinę chęci może osiągnąć biegłość w czytaniu. Badania dowodzą, że sama chęć nauczenia się szybkiego czytania zwiększa szybkość tego procesu o 20%.
Zwiększyć szybkość czytania można na dwa sposoby:

  • przyspieszając szybkość wzrokowego spostrzegania tekstu z jednoczesnym usuwaniem przeszkód hamujących percepcję, jest to tzw. czytanie integralne (pełnego tekstu). W ten sposób zwiększa się szybkość czytania 2-3- krotnie, zachowując przy tym pełne zrozumienie tekstu.
  • dokonanie selekcji tekstu, przez wybranie tylko tych informacji, które są istotne dla czytającego. Selektywne czytanie pozwala zwiększyć szybkość czytania 6-10 krotnie, jednak zrozumienie nie już pełne.

Szybkie czytanie różni się od wolnego czytania tylko sposobem. Podczas wolnego czytania czytelnik skupia się na dużej liczbie szczegółów, które obniżają ogólny stopień zrozumienia. Szybkie czytanie nie przywiązuje tak dłużej wagi do rejestracji szczegółów, a koncentruje się na zrozumieniu tekstu. Zmienia się szybkość czytania w zależności od trudności tekstu i jego struktury. Przy skomplikowanej problematyce, dużej ilości trudnych lub obcych słów, trudnym stylu wypowiedzi korzystniejsze będzie wolne czytanie, natomiast przy czytaniu łatwych fragmentów – szybkie czytanie. Zauważyć można też, że na początku każdego akapitu zazwyczaj zawarta jest główna teza, którą należy czytać nieco wolniej, potem można przyspieszyć zwalniając tylko przy trudniejszych fragmentach oraz pod koniec tekstu, gdzie zawarte są wnioski końcowe i podsumowanie. Umiejętność szybkiego czytania pozwala nam nie tylko szybciej czytać, ale także osiągnąć większe zrozumienie tekstu, a przez to jego zapamiętanie. Szybkie czytanie nie służy do czytania literatury pięknej, która działa przede wszystkim na sferę emocji, ukazuje walory estetyczne oraz moralne, a przez to ważny staje się nie tylko przekaz, ale również sposób, w jaki treść jest prezentowana.

Z powodu niewystarczającego treningu czytania, złej metodologii oraz nieznajomości zasad związanych z czytaniem, a przez to błędnymi nawykami, osoby czytające uzyskują niesatysfakcjonujące tempo. Powielają najczęściej takie błędne nawyki, jak:

  • Subwokalizacja (fonetyzacja) – ciche wymawianie tekstu, który czytamy (w myślach – wewnętrzna, ciche na głos – zewnętrzna);
  • Regresja- powracanie od przeczytanego tekstu;
  • Zawężone pole widzenia – brak wykorzystania punktów fiksacji oraz obszaru peryferyjnego powodujące przyswajanie niewielkich partii tekstu na raz (przy jednym zatrzymaniu oczu);
  • Brak/niska koncentracja lub brak umiejętności utrzymania koncentracji na odpowiednim poziomie;

Powstaje pytanie, dlaczego tak wiele osób ciągle popełnia te same błędy podczas czytania? Ponieważ zostaliśmy przez system oświaty zaprogramowani tylko do dwóch metod: „metody fonicznej” i metody „patrz i mów”:

  • Metoda foniczna- polega na tym, że dziecko po zapoznaniu się z alfabetem, każdej literze przyporządkowuje odpowiedni dźwięk; następnie wykorzystuje znane mu dźwięki i litery do przeczytania słowa. Np. słowo: „krowa”, dziecko przeczyta: „ky-ry-o-w-a”. Dziecko uczy się czytać na głos, następnie odpowiednio wymawiać wszystkie słowa. Gdy nabędzie taka umiejętność, uczy się czytać po cichu. To ostatni etap i zawiera najwięcej czasu. Niektórym nie do końca udaje się go opanować i nadal ruszają ustami, a inni artykułują słowa w myślach (tj. tzw. bezgłośne wymawianie lub czytanie w myślach).
  • Metoda „patrz i mów”- dziecku pokazuje się obrazek z nazwą eksponatu. Następnie nauczyciel pyta dziecko o nazwę tego eksponatu, gdy dziecko udzieli złej odpowiedzi, nauczyciel naprowadza na poprawna odpowiedz i przechodzi do nauki następnego słowa. Po opanowaniu tej umiejętności dziecko jest na etapie przybliżonym do dziecka nauczonego metodą foniczną. Potrafi czytać, nadal artykułuje i uczy się czytać po cichu.

Po zakończeniu nauki tych dwóch metod dziecko w wieku 5-7 lat kończy swoją przygodę z nauką czytania. Uważa się, że dziecko dostało instrukcję i teraz powinno jej tylko używać, a to jest dopiero pierwszy etap nauki czytania. Jest to jak nauczenie dziecka raczkować, zapominając, że jeszcze musi nauczyć się chodzić, biegać, skakać i tańczyć. Pierwszy etap to trochę za mało!!! Niczego nie ryzykujesz podejmując naukę szybkiego czytania, a zyskać możesz wiele :)

(2 głosów, średnia: 5,00 z 5)
Prześlij znajomemu Prześlij znajomemu

Dodaj komentarz

 

 

 

You can use these HTML tags

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>